Sejmowa Komisja Gospodarki i Rozwoju przyjęła w środę w pierwszym czytaniu prezydencki projekt ustawy, który proponuje by w procesie tworzenia prawa brano pod uwagę jego wpływ na mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Projekt trafił do drugiego czytania.

Prezydent zaproponował, by wszystkie projekty aktów normatywnych, dotyczących praw i obowiązków majątkowych przedsiębiorców oraz ich praw i obowiązków wobec organów administracji publicznej były badane pod kątem ich wpływu na mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, a rezultat tych badań był obowiązkowym elementem uzasadnienia do projektu aktu normatywnego.

„Zarówno poziom skomplikowania przepisów podatkowych, jak i nadmiar obowiązków administracyjno-formalnych oddziałuje na mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa w znaczenie większym stopniu niż na przedsiębiorstwa duże” – czytamy w uzasadnieniu prezydenckiego projektu. W związku z tym, uznaje się za „uzasadnione poczynienie szczególnych starań w celu dopasowania projektowanych przez prawodawcę regulacji do specyfiki funkcjonowania mikro, małych i średnich przedsiębiorstw”.

„Rada Ministrów popiera tę inicjatywę” – powiedział w środę minister Mariusz Haładyj z Ministerstwa Rozwoju, przestawiając stanowisko rządu w sprawie prezydenckiego projektu . Jego zdaniem tego typu rozwiązania poprawiają jakość procesu legislacyjnego z jednej strony, a „z drugiej strony szczególnie uwzględniają interes małych i średnich przedsiębiorstw, co jest przez nas w pełni popierane”.

Minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta wyjaśniał dlaczego ten zapis znalazł się właśnie w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Argumentował, że to ma być informacja dla przedsiębiorców, że każda zmiana musi uwzględniać to, jakie będą jej skutki dla małych i średnich firm.

Posłanka Kukiz'15 Małgorzata Janicka zgodziła się, że należy popierać dobre działania związane z poprawą funkcjonowania przedsiębiorstw, a w szczególności mikro, małych i średnich firmy, które „mają często bariery w dostępie do informacji , co potem skutkuje np. gorszymi warunkami dostępu do źródeł finansowania”. W jej ocenie, jednak, projekt ten nie przyniesie oczekiwanych rozwiązań.

„Zapis, który jest proponowany w projekcie ustawy w żaden sposób nie pokazuje jakie to szczególne starania mają być (podjęte)”, argumentowała Janicka. „Odczytywałabym to raczej jako intencję (..) niż jakiekolwiek rozwiązanie”.

Minister Dera zgodził się , że można mieć wątpliwości dlaczego takie zapisy powinny znaleźć się w ustawie. Wyjaśnił jednak, że chodzi o to, że zapis ustawowy zobowiązuje każdego prawodawcę do ustosunkowania się do przedstawianych przez niego propozycji. „Ma obowiązek odniesienia się do tego, w jakim zakresie to, co proponuje będzie dotyczyło małych i średnich przedsiębiorstw” – podkreślał. Dodał, że właściciele małych i średnich przedsiębiorstw są często zaskakiwani zmianami, bo na co dzień nie śledzą procesu legislacyjnego.

„Jest potężna różnica między obsługą prawną korporacji i dużych firm, które mają odpowiednie piony prawne, analityczne, A my mówimy tu o firmach jedno, dwu, pięcioosobowych (które takiego wsparcia nie mają)” – odpowiadał Dera na wątpliwości Janickiej, czy zapisy te nie powinny odnosić się również do dużych firm.

Przemysław Bryksa zastępca dyrektora biura ds. Narodowej Rady Rozwoju odniósł się podczas obrad komisji do kwestii praw i obowiązków przedsiębiorców. Podkreślił, że intencją zapisu jest „wyraźne rozłączenie, (potraktowanie) odrębnie praw i obowiązków majątkowych przedsiębiorców oraz odrębnie ich praw i obowiązków wobec organów administracji publicznej.

Jak dodał minister Dera obowiązki majątkowe to te, które będą mieć wpływ na majątek przedsiębiorców. „W szczególności mówimy o obowiązkach fiskalnych, obowiązkach podatkowych kierowanych do przedsiębiorców i innych regulacjach kończących się opłatami, które w sposób jednoznaczny wpływają na funkcjonowanie firm”. Dodał, że trudno byłoby stworzyć zamknięty katalog „tych sytuacji”, a nawet otwarty, bo jest ogromna liczba przepisów wpływających na kondycję majątkową przedsiębiorstw. „Stąd nie widzę możliwości sformułowania nawet otwartego katalogu w tym miejscu”.

Janicka oceniła, że skoro nie ma możliwości sformułowania przynajmniej podstawowego katalogu tych obowiązków katalog, to nie będzie pożądanego efektu tej regulacji. „Nie będzie potem można egzekwować np. tego, że (ktoś) dokonał złej oceny skutków danej regulacji”.

Na wątpliwość posłanki Janickiej, odpowiedział minister Dera podkreślając, że to projektodawca ma określić zakres, w jakim planowane przez niego zmiany mają dotyczyć średnich i małych przedsiębiorstw. „Chodzi o to, by zobowiązać projektodawców, żeby, gdy projektują swoje rozwiązania, musieli się odnieść do tego, jaki to będzie miało wpływ (na firmy) , dlatego nie wpisujemy tu (..) katalogu, bo chodzi tu o odniesienie się do istoty funkcjonowania tych firm”.

Komisja Gospodarki i Rozwoju pozytywnie zaopiniowała projekt prezydenckiego projektu ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i na posła sprawozdawcę wybrała Pawła Lisieckiego. Oznacza to, że prace nad projektem będa kontynuowane. (PAP)