Economicus 2016 zmierza w kierunku rozstrzygnięcia. Dziś prezentujemy książki nominowane w kategorii – książka promująca wiedzę ekonomiczną napisana przez polskiego autora. Oto szóstka naszym zdaniem najlepszych. Zwycięzcę poznamy 20 maja podczas uroczystej gali na Warszawskich Targach Książki.
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna



„Banki i rynki finansowe. Od zaufania publicznego do kasyna?” Zbyszek Grocholski, Poltext, Warszawa 2016
Książka ekonomisty z pokaźnym doświadczeniem w bankowości jest porządnym i dobrze napisanym abecadłem. Odpowiada na większość pytań o funkcjonowanie współczesnego systemu finansowego, wyjaśnia, skąd się biorą w nim cykliczne kryzysy, jak z nimi walczyć albo czym się od siebie różnią podstawowe instrumenty finansowe i co nas jeszcze w globalnej bankowości może czekać. Mimo sugerującego ambicje publicystyczne podtytułu („Od zaufania publicznego do kasyna”) szalenie przewrotnych czy buntowniczych myśli czytelnik nie znajdzie tu zbyt wiele. Grocholski mocno stoi na fundamencie ekonomii neoklasycznej (przed kryzysem 2008 r. uchodzącej za główny nurt). Jest też dosyć przywiązany do opowieści o zdrowych finansach i o tym, że przyczyny obecnej wielkiej stagnacji mają jednak charakter przede wszystkim finansowy. Robi też to, co jest ostatnio wśród finansistów w dobrym tonie: krytykuje banki, ale na koniec stwierdza (zresztą zgodnie z prawdą), że jesteśmy na nie skazani.
„Wykłady z makroekonomii” Kazimierz Łaski, PTE, Warszawa 2015
To jest książka ze szczególną historią. Trzy lata temu Instytut Studiów Zaawansowanych Krytyki Politycznej namówił legendę polskiej ekonomii Kazimierza Łaskiego, by wspólnie z Jerzym Osiatyńskim przeprowadzili serię wykładów poświęconych ekonomii postkeynesowskiej. Która akurat przeżywała (i przeżywa nadal) w zachodniej ekonomii renesans i coraz częściej jest traktowana jako najlepszy pomysł na wyprowadzenie zachodniego świata z wielkiej pokryzysowej stagnacji. Łaski i Osiatyński wykorzystali okazję, by przeszczepić na polski grunt nie tylko renesans postkeynesizmu, lecz przede wszystkim eksplodujące w ostatnich latach na Zachodzie zainteresowanie pismami zmarłego w 1970 r. Michała Kaleckiego: najsłynniejszego polskiego ekonomisty XX w. i autora teorii efektywnego popytu. „Wykłady...” zrodziły się właśnie z tej ambicji. Łaski krok po kroku (czasem ze wzorami, ale częściej bez) pokazuje w niej aktualność pomysłów Kaleckiego, zwłaszcza w kontekście kryzysu w strefie euro i rosnących w epoce neoliberalnej nierówności dochodowych. Jak się miało okazać, ta ukończona rok temu książka była ostatnią pracą w dorobku Kazimierza Łaskiego, który zmarł w 2015 r. w wieku 94 lat.
„Zachowania polskich grup kapitałowych w czasach kryzysu” Zbigniew Dworzecki, Wioletta Mierzejewska (i inni), Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2015
Jedyna w gronie nominowanych do Economicusa pozycja opierająca się na oryginalnym badaniu empirycznym. Zespół ekonomistów związanych z SGH sprawdził, jak zachowywały się w czasie kryzysu (lata 2007–2013) zarządy dużych polskich grup kapitałowych. A zwłaszcza takich przypadków, jak Marvipol, Ciech, Orbis, Redan, Impexmetal i Budimex. Materiału zgromadzili sporo, co ucieszy zwłaszcza tych lubiących nieoczywiste badania i wiele odcieni szarości. Co z drugiej strony prowadzi nas jednak do obserwacji krytycznej. Bo niestety brak wyraźnie zarysowanego trendu to duża słabość tej książki. Najbardziej twarde uogólnienie, które udało się autorom pracy dostrzec, to spory konserwatyzm dużego polskiego kapitału. Który, i to jest akurat dobra wiadomość, w obliczu kryzysu reaguje całkiem spokojnie. I nie jest skory do rzucania się w wir zmian organizacyjnych czy raptownych poszukiwań nowych modeli biznesowych.
„Rewolucja energetyczna. Ale po co?” Marcin Popkiewicz, Sonia Draga, Katowice 2015
Książki Popkiewicza (a jeszcze bardziej jego wystąpienia) zawsze są wydarzeniem. Ten pisarz i publicysta, sam nazywający siebie (bardzo celnie) analitykiem megatrendów, od lat bada tematy znajdujące się na pograniczu gospodarki – energetyki i środowiska. Nie stroni od mocnych tez i pewnego potrzebnego w dobrej publicystyce idealizmu. Popkiewicz lubi też postraszyć. Ale akurat w dziedzinie klimatycznej nietrudno znaleźć zestaw przemawiających do wyobraźni argumentów, że potrzeba zmian jest pilna. Akurat ta książka nie poprzestaje jednak na przepisywaniu tego, co napisano już na ten temat na Zachodzie. Ambicją Popkiewicza jest stworzenie spójnej propozycji rozwiązań przydatnych do zastosowania w Polsce, polegających głównie na oparciu polskiej energetyki na lokalnych i rozproszonych źródłach energii odnawialnej. Żeby i u nas zaczęło się mówić o energetycznej rewolucji. A zaraz potem ją robiło. Bo już czas.
„Ekonomia wolności” Grzegorz Hoppe, Poligraf, Brzezia Łąka 2015
Coś nowego w menu dla libertarian, których w Polsce nie brakuje (choć tylko wydaje im się, że jest ich mało). Już w pierwszych słowach tej książki Grzegorz Hoppe wytycza kierunek natarcia. Pisze: „Współczesny główny nurt ekonomii oparty jest na fałszywych przesłankach i tezach sformułowanych przez lorda Keynesa, a zakładających potrzebę interwencjonizmu państwa prawie we wszystkie procesy gospodarcze”. To linia, której autor będzie się konsekwentnie trzymał, przekonując, że w rzeczywistości od jakichś 150 lat mamy do czynienia z postępującym monopolem państwa we wszystkich dziedzinach gospodarki. Z opłakanymi – jak się możemy domyślić – skutkami. Ekonomista i przedsiębiorca Grzegorz Hoppe wybrał dla swojej książki formę filozoficznego eseju. Każdy prawowierny libertarianin może być więc spokojny: pojawi się Hayek i Mises, pomachają do nas Rothbard i Nozick. A w roli czarnego piotrusia wystąpi tradycyjnie Keynes do spółki z nieudolnymi politykami. Ożywcze będzie to, gdy autor przeplecie gęstą od filozofii narrację bogatymi doświadczeniami własnymi z badań postaw konsumenckich. Wszystko to prowadzi nas do finałowego wniosku, że gdyby tylko dać ludziom prawdziwą wolność, to nasz świat (i gospodarka) wyglądałyby na pewno dużo lepiej. Czy jest to wniosek prawdziwy, to już temat na zupełnie inną dyskusję. Lektura „Ekonomii wolności” na pewno do takiej dyskusji pobudza.
„Dobra publiczne: wczoraj – dziś – jutro” Jerzy Kleer, PTE, Warszawa 2015
Emerytowany ekonomista i publicysta napisał o tym, czego mu brakuje. Zauważył, że w ostatnich dekadach w polskiej publicystyce ekonomicznej zaczęło być niezwykle cicho wokół tematu dobra publicznego. Tak jakby w posttransformacyjnej Polsce wszyscy ulegli złudzeniu, że każdy sobie rzepkę skrobie. A problem tego, co wspólne, rozwiąże się sam. Widać to – zdaniem Kleera – choćby na przykładzie destrukcji przestrzeni publicznej, której kapitalizm nie ukrócił. A w wielu kwestiach nawet pogłębił. Ekonomista pokazuje, że problem nie dotyczy tylko Polski. Jest dużo szerszy i najbardziej go widać tam, gdzie rewolucja neoliberalna zaszła w ostatnich dekadach w sposób najpełniejszy. Kleer swoją książką wpisuje się w trend ponownego zainteresowania dobrami publicznymi wśród młodszego pokolenia ekonomistów (warto tu przypomnieć nominowane w ubiegłych latach do Economicusa książki prawnika Dawida Sześciły) oraz działaczy politycznych z ruchów miejskich.