Jeśli teraz dojdziemy do porozumienia i za pewien czas będziemy mieć podobną sytuację to oczywiste, że nie będziemy ćwiczyć tego rodzaju rozrywek do nieskończoności, tylko wtedy być może trzeba będzie sięgnąć po inne rozstrzygnięcia - mówił w czwartek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Fogiel w rozmowie w Polskim Radiu24 w kontekście sytuacji w Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że PiS jest gotowe na wszystkie scenariusze. Ale wiadomo - zaznaczył - partia chciałaby realizować program, z którym wygrała wybory mając stabilną większość parlamentarną. "W tym sensie cieszymy się, że jest otwartość ze strony naszych koalicjantów na te propozycje, które zostały przez pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego przedstawione. Liczymy, że uda się ocalić tę nadwątloną współpracę" - podkreślił polityk.

Pytany czy jeśli uda się dojść do porozumienia, to sądzi, że za pewien czas nie powtórzy się znów kryzys w koalicji Fogiel stwierdził, że hipotetycznie, "gdybyśmy teraz doszli do porozumienia i za dwa tygodnie, czy dwa miesiące mamy podobną sytuację, to oczywiste, że nie będziemy ćwiczyć tego rodzaju rozrywek do nieskończoności, tylko wtedy być może trzeba będzie sięgnąć po inne rozstrzygnięcia".

"Teraz mieliśmy już sytuację naprawdę poważną i myślę, że wszystkie strony zdają sobie z tego sprawę, że mogło dojść do najróżniejszych przesileń; wciąż może. Jeżeli już się na coś umówimy to trzeba to traktować poważnie" - podkreślił polityk PiS.

Fogiel pytany o możliwość wejścia do rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego odparł, że na stole są różne możliwości, ale "rozstrzygnięć jeszcze nie ma".

Jak dodał, jeśli chodzi o kształt rządu, to "na razie musimy ustalić na czym stoimy w kwestii potencjalnej koalicji: czy to jest rząd, który ma większość, czy to będzie rząd mniejszościowy".

"Cały czas nie odpuszczamy tematu rekonstrukcji, ale to jeszcze chwila; zanim będziemy mówić o rozwiązaniach personalnych w rządzie, to jeszcze trochę czasu musi minąć" - powiedział wicerzecznik PiS. (PAP)