Na dwa tygodnie wstrzymano odwiedziny w domach opieki społecznej w Zielonej Górze. Nasi mieszkańcy znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zarażeniem koronawirusem – wyjaśniła w piątek PAP dyrektor DPS w Zielonej Górze Elżbieta Michałowska.
„Na dwa tygodnie ograniczyliśmy wizyty w naszym domu. Pensjonariusze nie mogą również wychodzić do miasta. Oczywiście mają możliwość wyjścia na spacer do ogrodu” – powiedziała dyrektor DPS w Zielonej Górze Elżbieta Michałowska. „Przez dwa tygodnie będziemy obserwować sytuację i wówczas podejmiemy kolejne decyzje” – dodała.
Michałowska wyjaśniła, że wstrzymano odwiedziny ze względu na to, iż mieszkańcy DPS-ów znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zakażenia koronawirusem. „To ludzie starsi, schorowani. Często przychodzą do nich dzieci, u których zarażenie koronawirusem bywa bezobjawowe. Mogą łatwo zarazić swoich dziadków” – wskazała.
O zamknięciu dwóch miejskich DPS-ów zdecydowali wspólnie dyrektorzy placówek oraz szef Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
W nocy z wtorku na środę potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjent hospitalizowany jest w Zielonej Górze. Lekarze oceniają stan jego zdrowia jako dobry. (PAP)
Autor: Wojciech Kamiński