O informacje o przebiegu postępowań wszczętych po publikacjach medialnych dotyczących sprawy hejtowania sędziów w internecie zwrócił się we wtorek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka - poinformowało Biuro RPO.

"W mojej ocenie, jako RPO, do którego zadań należy badanie, czy wskutek działania lub zaniechania organów państwowych obowiązanych do przestrzegania i realizacji wolności i praw obywatelskich, nie nastąpiło naruszenie prawa, dogłębne i wszechstronne wyjaśnienie tej sprawy zarówno przez organy prokuratury, jak i prezesa UODO, jest jednym z najważniejszych zadań w tych dniach" - napisał Rzecznik w swoim piśmie.

Z artykułów publikowanych w zeszłym tygodniu przez Onet wynikało, że wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji. Przedstawiciele rządu wskazywali wówczas, że dymisja wiceministra sprawiedliwości kończy sprawę "w sensie politycznym".

Według informacji Onetu, na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Według mediów mieli do niej należeć m.in. trzej członkowie Krajowej Rady Sądownictwa, a także sędzia z biura prawnego Rady.

W związku z tym przed tygodniem prezes UODO zwrócił się z wystąpieniami do resortu sprawiedliwości i KRS. "Z informacji medialnych, jakie uzyskał Prezes UODO, wynika, że zarówno Ministerstwo Sprawiedliwościowi, jak i KRS mogły gromadzić i przetwarzać dane osobowe bliżej nieokreślonej grupy sędziów, a także ich rodzin i bliskich, i udostępnić je osobom trzecim. W związku z tym Prezes UODO zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie tych kwestii. Od uzyskanych odpowiedzi będą zależały dalsze czynności w tej sprawie" - wskazywał.

W komunikacie UODO poinformowano wtedy też, że "w związku z podejrzeniem zaistnienia nieprawidłowości w procesie przetwarzania danych osobowych, prezes UODO wszczął z urzędu postępowanie wobec MS oraz KRS".

Jak zaś we wtorek zaznaczył RPO w tej chwili "priorytetem jest dogłębne i całościowe wyjaśnienie zdarzeń i ujawnienie mechanizmów, jakie miały miejsce w opisanej w mediach działalności urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz być może innych podmiotów". "Z zadowoleniem przyjąłem zatem informację, która pojawiła się na stronie UODO o wszczęciu postępowania wobec Ministerstwa Sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa i skierowaniu wystąpień" - dodał.

"W związku z powyższym (...) zwracam się o informowanie RPO o przebiegu wszczętych postępowań, a w szczególności o bezzwłoczne przekazanie odpowiedzi, jakie wpłyną zarówno z MS, jak i KRS. Proszę również o poinformowanie RPO o kierunku dalszych działań, jakie w tej sprawie zamierza podejmować prezes UODO" - napisał Bodnar do Nowaka.

We wtorek pełnomocnik części sędziów wymienianych przez media jako członkowie internetowej grupy "Kasta" mec. Bartosz Lewandowski zapowiedział przygotowanie 21 prywatnych aktów oskarżenia i 25 pozwów cywilnych o ochronę dóbr osobistych na łączną kwotę zadośćuczynień około 10 mln zł na cel społeczny. "Nie było takich rozmów, nie było żadnej grupy +Kasta+, nie było żadnej grupy sędziów, która miała na celu hejtowanie w przestrzeni publicznej swoich kolegów i koleżanek" - podkreślił.

W związku z doniesieniami Onetu, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, złożone przez SLD; w związku z tym zawiadomieniem prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające.

Czynności wyjaśniające wobec poszczególnych sędziów wymienianych jako członkowie internetowej grupy podjęli rzecznicy dyscyplinarni sędziów sądów powszechnych, SN i NSA.