Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii wycofało się z propozycji zmiany przepisów, sprowadzającej się do obniżenia składki na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), dla pracodawców zatrudniających od 25 do 27 pracowników.
Takie rozwiązanie przewidywał projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych. Obecnie jest tak, że do płacenia na fundusz są zobowiązani pracodawcy, którzy mają minimum 25 pracowników (w przeliczeniu na pełne etaty) i nie osiągają 6 proc. wskaźnika zatrudnienia osób z dysfunkcjami zdrowotnymi. Zgodnie z art. 21 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1172) wnoszona przez nich należność stanowi iloczyn 40,65 proc. przeciętnego wynagrodzenia i liczby podwładnych, odpowiadających różnicy między zatrudnieniem zapewniającym spełnienie wspomnianego wskaźnika a rzeczywistym zatrudnieniem niepełnosprawnych.
Natomiast MPiT chciał, aby firmy mające: od 25 do 25,99, od 26 do 26,99 oraz od 27 do 27,99 pracowników w pełnym wymiarze czasu pracy płaciły niższą składkę, bo z uwzględnieniem odpowiednio 10 proc., 20 proc. oraz 30 proc. średniej płacy. Resort uzasadniał to tym, że konieczność płacenia na PFRON zniechęca małe firmy do zwiększania zatrudnienia i w efekcie hamuje ich rozwój. Jednak od samego początku nowelizacja art. 21 ustawy o rehabilitacji była krytykowana przez organizacje pracodawców. Również Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) negatywnie oceniało zmianę przepisów, argumentując m.in., że nie będzie wcale ułatwiać przedsiębiorcom prowadzenia działalności, a wręcz ją utrudni i skomplikuje system naliczania wpłat na PFRON. Poza tym spowoduje ubytki w budżecie funduszu.
Mimo tych zastrzeżeń MPiT na kolejnych etapach prac nad projektem ustawy deregulacyjnej upierał się przy modyfikacji art. 21 ustawy. Ostatecznie okazało się jednak, że argumenty przeciwko jej wprowadzaniu przekonały resort, bo w wersji przyjętej przez rząd, której pierwsze czytanie ma odbyć się dziś wieczorem w Sejmie, nie ma już tej zmiany.
– To bardzo dobra decyzja, bo propozycja resortu przedsiębiorczości przyniosłaby więcej problemów niż pożytku dla firm – komentuje Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy przed pierwszym czytaniem w Sejmie