Liderzy PSL dla politycznych interesów rezygnują z tożsamości, samodzielności, konserwatyzmu partii na rzecz aliansu z lewacką ideologią - oświadczyła w piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek, komentując wypowiedź europosła PSL Jarosława Kalinowskiego m.in. o związkach partnerskich.

Według z informacji PAP uzyskanych od polityków Stronnictwa w zbliżających się wyborach do PE Kalinowski ma być "jedynką" PSL na Mazowszu.

W czwartkowej rozmowie w RMF FM polityk ludowców był pytany m.in. o związki partnerskie. "Dla mnie tak było i będzie, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Adopcja dzieci - tylko dla małżeństwa tak pojętego, jak przed chwilą mówiłem. Kwestia LGBT i kwestia tego typu rzeczy - czy można kogokolwiek dyskryminować, piętnować i kierować na leczenie? Nie" - mówił.

Kalinowski był też pytany o sprawę uchodźców. "Mógłbym przytaczać słowa biskupów, arcybiskupów, nawet papieża. Kwestia uchodźców i systemu relokacji została zrealizowana w UE na poziomie 30 proc. To znaczy, że ktoś zrobił w 50 proc., a ktoś w 10 proc. A Polacy nie przyjęli ani jednego, bo Jarosław Kaczyński powiedział, że choroby roznoszą. To jest nieludzkie" - powiedział europoseł. "Można było na nasze wskazanie przyjąć z Włoch, Grecji, kobiety z dziećmi, z rodzinami. Można było to zrobić, ale zastrzec, że jak wojna w Syrii się skończy, to my pomożemy im się tam z powrotem osiedlić" - dodał.

Czwartkową rozmowę Kalinowskiego skomentowała w piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek stwierdzając, że "maski opadły". "Dla politycznych interesów, liderzy PSL rezygnują z tożsamości, samodzielności, konserwatyzmu partii na rzecz aliansu z lewacką ideologią. Protesty ich działaczy wobec KE (Koalicji Europejskiej - PAP) są wyraźnie ignorowane" - napisała Mazurek na Twitterze.

"Myślę, że polska wieś w wyborach +doceni+ ideologiczną rewolucję poglądów w PSL" - dodała Mazurek.

Pod koniec lutego liderzy: PO - Grzegorz Schetyna, PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz, Nowoczesnej - Katarzyna Lubnauer, SLD - Włodzimierz Czarzasty oraz współprzewodniczący Zielonych: Małgorzata Tracz i Marek Kossakowski podpisali deklarację o powołaniu Koalicji Europejskiej. Zgodnie z ustaleniami koalicjantów, PO ma wskazać kandydatów na siedem "jedynek", a pozostałe ugrupowania w Koalicji Europejskiej otworzą sześć list - po trzy "jedynki" przypaść mają PSL i SLD. Ani Nowoczesna, ani Zieloni nie wskażą żadnego kandydata na pierwsze miejsca.