PiS zależy na wyborach samorządowych, by zmieniać Polskę, także na poziomie lokalnym, regionalnym, małych ojczyzn – mówił w sobotę marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas konwencji PiS w Drobinie pod Płockiem (Mazowieckie).

„PiS bardzo zależy na tych wyborach. Zależy nam na tym, żeby zmieniać Polskę, nie tylko w dużym wymiarze, ale również w naszych małych ojczyznach – podkreślił Karczewski. Wspomniał, iż sam mieszka w niewielkiej miejscowości i wie, jak wiele zależy od samorządu przy rozwiązywaniu ważnych spraw w życiu społeczności lokalnej, w oświacie, służbie zdrowia czy rozwoju sieci dróg.

„Radni mają olbrzymią władzę. Radni to nasi przedstawiciele. To bardzo duża odpowiedzialność” – mówił marszałek Senatu.

Przypomniał, że nadchodząca kadencja samorządu będzie trwała pięć lat, a nie cztery, jak dotychczas. „To jest bardzo ważne, dlatego, że to umożliwi samorządowcom planowanie na dłuższy okres. Będzie można realizować swoje przedsięwzięcia przez dłuższy czas. Będzie można zrobić więcej, dużo więcej” – podkreślił.

Karczewski zaznaczył, iż PiS ma nadzieję m.in. na dobry wynik w wyborach do sejmiku Mazowsza, co pozwoli na pozytywną zmiany na tym szczeblu samorządu. „Bardzo nam zależy, żeby zmienić sejmik” – oświadczył. Obecnemu marszałkowi Mazowsza Adamowi Struzikowi z PSL, który sprawuje tę funkcję od kilkunastu lat, zarzucił m.in. brak chęci współpracy.

„Muszę powiedzieć to z wielką przykrością, że nie ma tej współpracy, w ogóle. Kilkakrotnie jako marszałek Senatu zapraszałem pana marszałka, za każdym razem zgadzał się i w ostatniej chwili odwoływał” – powiedział Karczewski. Przypomniał przy tym, że Struzik to m.in. były marszałek Senatu. Zwrócił też uwagę, że „problemy województwa, to nie są problemy PO, PSL, to są nasze, wszystkich problemy i musimy rozwiązywać je wspólnie”.

Według Karczewskiego, obecne, wysokie poparcie dla PiS to efekt nie tylko realizowanych programów, jak np. 500 plus i konsekwencji we wdrażaniu kolejnych projektów, ale przede wszystkim rzetelności, co doceniają wyborcy. „Jak mówimy, to zrobimy. Jak zapowiadamy, to wiadomo, że zrealizujemy. I za to nas nasi wyborcy, Polki i Polacy, dobrze oceniają. Chciałbym, żeby było tak dalej i chciałbym, żebyśmy mogli kontynuować dobrą zmianę, zmianę Polski” – dodał marszałek Senatu.

Karczewski podkreślił, że programy, które wdrożył rząd PiS przyniosły m.in. najwyższy wzrost gospodarczy w Europie i najniższe bezrobocie od 30 lat. Wśród ważnych projektów wymienił też program Mieszkanie plus, które ułatwi dostęp do własnego lokum, a jednocześnie może stać się kołem zamachowym gospodarki. „Bardzo nam zależy, żeby jak najmniej młodych Polaków wyjeżdżało za granicę” – dodał. Wyraził zarazem nadzieję, że coraz więcej rodaków będzie powracało z emigracji. „Robimy wszystko, żeby tych wyjazdów było, jak najmniej i żeby było jak najwięcej powrotów. To jeden z naszych celów” – powiedział marszałek Senatu.

Jak stwierdził, program PiS „nie został napisany, gdzieś w zaciszach gabinetów, ale był pisany w Polsce, był pisany z Polakami”. „Tak naprawdę program PiS napisali Polacy” – przyznał Karczewski, przypominając, że przedstawiciele tej partii odbyli tysiące spotkań w całym kraju, na których usłyszeli, czego Polacy oczekują. Dodał, że efektem tych rozmów było m.in. obniżenie wieku emerytalnego i wprowadzenie darmowych leków dla osób starszych, program 75 plus.

Wśród działań PiS marszałek Senatu wymienił również uszczelnienie systemu podatku VAT, czego efektem jest zwiększenie wpływów o ok. 50 mld zł rocznie. „Tak naprawdę ograbiano, okradano nas wszystkich, z każdej kieszeni” – zauważył. Karczewski dodał, iż pokłada bardzo duże nadzieje w sejmowej komisji śledczej, „która powinna, musi wyjaśnić, czy politycy tak naprawdę o tym nie wiedzieli, czy o tym wiedzieli, czy mieli na to wpływ, czy nie mieli na to wpływu”.

„Musimy dbać o Polskę, o nasze małe ojczyzny, o naszą dużą ojczyznę, ale musimy również dbać o finanse, o każdą złotówkę, którą wydajemy i patrzeć, czy wpływają do budżetu te pieniądze które wpływać powinny” – podsumował marszałek Senatu.

Zwracając się do uczestników konwencji, Karczewski zaapelował też, by „dbać o wybory”. „Dbajmy o naszą Polskę, o nasze małe ojczyzny. Dbajmy również o wybory, bo jeśli ktoś mnie się pytał, czy wybory poprzednie, samorządowe, zostały sfałszowane czy nie – ja nie wiem. Ale ja nie wierzę w wynik PSL w granicach ponad 20 proc., bo to jest po prostu niemożliwe. Ale możliwe jest, i chcemy, żeby PiS wygrało wybory, żebyście państwo wygrali wybory, żebyśmy wygrali wybory w gminach w powiatach i województwach” - oświadczył Karczewski.

Podczas konwencji PiS w Drobinie zaprezentowano m.in. kandydatów tej partii z okręgu nr 4 (Płock-Ciechanów-Żyrardów) do sejmiku Mazowsza. Znaleźli się wśród nich m.in. wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski, a także Agnieszka Krzętowska – doktor ekonomii, wykładowca, zasiadająca wcześniej w radzie nadzorczej PKN Orlen oraz Mirosław Milewski – były prezydent Płocka w latach 2002-2010.