Będą trwały wyjaśnienia na linii polsko-niemieckiej ws. czwartkowego wysłuchania w Bundestagu z udziałem Ludmiły Kozłowskiej - powiedział w sobotę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Dodał, że nie rozumie, czym kierowali się Niemcy, zgadzając się na wystąpienie Kozłowskiej.

Kozłowska - obywatelka Ukrainy i prezes Fundacji Otwarty Dialog - została deportowana z terytorium Unii Europejskiej do Kijowa 14 sierpnia przez alert, jaki polskie władze zamieściły w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS).

W czwartek w Bundestagu Kozłowska wzięła udział w wysłuchaniu zatytułowanym "Prawa człowieka w niebezpieczeństwie – demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech". Według portalu onet.pl, podstawą wydania Kozłowskiej wizy krótkoterminowej (LTV) - dzięki której mogła przybyć do Berlina - był "interes narodowy Niemiec".

Mucha podkreślił w rozmowie z portalem wpolityce.pl, że "sprawa pani Kozłowskiej była przedmiotem dość jednoznacznego stanowiska Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego". "Nie rozumiem, jakimi przesłankami kierowali się Niemcy, zgadzając się na wystąpienie pani Kozłowskiej" - powiedział.

Prezydencki minister ocenił, że ta sprawa może "budzić wątpliwości" ze względu na jawny komunikat ABW w tym zakresie. "Podkreślono w nim, że kwestie finansowania czy określonych kontaktów były podstawą wydania negatywnej rekomendacji co do pobytu na terenie państw członkowskich UE pani Kozłowskiej" - przypomniał.

Mucha dodał, że "będą trwały wyjaśnienia tej sprawy na linii polsko-niemieckiej".

Według polskiego MSZ, strona polska podtrzymuje swoje stanowisko o wpisaniu Ludmiły Kozłowskiej na listę osób niepożądanych w strefie Schengen, a wydanie jej wizy przez Niemcy jest nieuzasadnione. W związku z przyznaniem jej wizy w czwartek wiceminister MSZ Andrzej Papierz spotkał się z ambasadorem Niemiec Rolfem Nikelem.

Jak podał resort dyplomacji, decyzja o wpisaniu Kozłowskiej do SIS była podyktowana materiałem zebranym Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który "nie pozostawia wątpliwości" co do nieprzejrzystości źródeł finansujących Fundację Otwarty Dialog. MSZ zaznaczył, że polskie służby otrzymały również istotne informacje od służb partnerskich.

W czwartek na Łotwie prezydent Andrzej Duda - jak poinformował PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski - rozmawiał na temat wysłuchania w Bundestagu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.