Można się spodziewać, że eksport do Azji będzie rósł, bo spółka stara się zagospodarować również inne rynki kontynentu. Świetnie wykorzystuje fakt ograniczenia produkcji przez Chiny.
Zużycie sody na jednego mieszkańca Indii wynosi zaledwie 3 kg, podczas gdy na świecie jest to 8 kg. Ten dystans jednak stopniowo się skraca – według ekspertów popyt na sodę w całej Azji Południowej może w najbliższych latach rosnąć w tempie 5–6 proc. rocznie, czyli dwa razy szybciej niż w Europie. Nie należy przy tym zapominać, że w samych Indiach żyje 1,3 mld ludzi.
– Na rynku hinduskim wykorzystuje się 4,5 mln ton sody kalcynowanej rocznie, lekkiej i ciężkiej. Ciech wytwarza oba gatunki, podczas gdy nasi konkurenci z Chin czy Turcji oferują głównie sodę ciężką – powiedział w rozmowie z DGP Hubert Kamola, szef segmentu sodowego w grupie. Soda lekka stosowana jest głównie w detergentach, przy czym w Azji jej zużycie w tym sektorze jest dużo wyższe (w Europie powszechnie stosowane są płyny i żele, a w krajach mniej rozwiniętych przeważają proszki do prania).
Do Indii trafia niemal 10 proc. sprzedaży sody produkowanej w grupie Ciech. – Sprzedajemy też nasze produkty do Pakistanu, Bangladeszu, Sri Lanki, Wietnamu, Filipin, Tajlandii, Indonezji i Malezji. Chcemy rozwijać naszą obecność w tej części świata również w 2018 r. – deklaruje Kamola. Spółka szacuje, że przez najbliższe 2-3 lat sprzedaż jej produktów na tamtejszych rynkach będzie rosła o blisko 10 proc. Sprzyjać temu ma spadek produkcji w Chinach, gdzie znajduje się aż 45–50 proc. globalnych mocy wytwórczych sody.
Chiny wyraźnie ograniczyły eksport po tym, jak spadła opłacalność wytwarzania sody stosowaną za Wielkim Murem metodą Hou. Przyczyną jest też zamykanie zakładów emitujących najwięcej zanieczyszczeń.
Soda do Indii wysyłana jest przez Ciech z fabryki w Rumunii, płynie z portu Konstanca na Morzu Czarnym (takie dostawy są bardziej opłacalne niż transport z zakładów na północy Indii na południowy wschód kraju). – Obecnie dostawa z Rumunii do Indii zajmuje 5–6 tygodni. – Zamierzamy skrócić ten okres do tygodnia – twierdzi Kamola. Spółka chce wysyłać część towaru do wynajętych magazynów, by był dostępny na miejscu na wypadek dodatkowych zamówień.
– Mamy tam pełen przegląd dużych klientów, jak huty szkła płaskiego i opakowaniowego, ale koncentrujemy się na docieraniu do mniejszych konsumentów, bardziej wymagających, jeśli chodzi o elastyczność – tłumaczy Kamola. I dodaje, że Ciech jest gotów realizować na potrzeby poszczególnych klientów także mniejsze dostawy, dopasowane do ich potrzeb.
W Indiach obowiązują cła na importowaną sodę. Miały one zniknąć z końcem zeszłego roku, ale przedłużono okres ich obowiązywania na kolejnych dwanaście miesięcy. Dziś producenci z Unii płacą ponad 9 euro za tonę, w przypadku USA i Chin waha się ono między 36 a 38 dol., Rosja płaci 35 dol., a Turcja między 18 a 21 dol.
Spółka liczy się z tym, że zniesienie opłat w przyszłości poprawi sytuację konkurentów z Chin, Turcji, USA czy Rosji, ale spodziewa się, że utrzyma mocną pozycję na tym rynku dzięki szybkim dostawom.
2,6 mln ton sody produkuje rocznie Ciech. Spółka ma cztery fabryki – dwie w Polsce (łącznie wytwarzają 1,45 mln ton) i po jednej w Niemczech (0,6 mln ton) i w Rumunii (0,54 mln ton).
Soda kalcynowana
Ten związek chemiczny używany jest do produkcji szkła, jako wypełniacz w detergentach i środkach piorących, do wytwarzania soli sodowej nieorganicznej, do produkcji klejów i żywic, jako składnik nawozów mineralnych, jako regulator utrzymania odpowiednich wartości pH roztworów, w instalacjach ochrony środowiska.